Zapraszam wszystkich 14 maja (sobota) do Warszawy na bezpłatne spotkanie dotyczące Raw food. Odbędzie się ono w przytulnych wnętrzach Mikroklimatu – przestrzeni dedykowanej pasjom poznania, rozwoju i podróży na ul. Tarczyńskiej 9 (tuż za hotelem Sobieski, niedaleko centrum). Przez cztery godziny – od 11.00 do 15.00, będziemy rozmawiali o tym jak poprawić jakość i długość życia dzięki diecie, czy produkty ekologiczne to faktycznie żywność pełnowartościowa, dlaczego naturalne, nieprzetworzone pożywienie jest fundamentem zdrowia, i co ma do tego równowaga kwasowo zasadowa, a także jaki wpływ na organizm ma cukier. Będzie mała degustacja i dużo śmiechu. Rezerwujcie sobie czas już dzisiaj ;)
Osoby zainteresowane proszę o przesłanie informacji na maila: monika.trawinska [małpka] gmail.com abym mogła orientacyjnie określić ilość uczestników.
Do zobaczenia w Warszawie! :)
Update 10.05.2011: Na to spotkanie nie ma już miejsc, zapraszam na kolejne. Szczegóły wkrótce na blogu :)
17 Responses to Przodownicy Raw food! Spotkajmy się 14 maja w Warszawie!
buuu… a nie mozna by tak gdzies blizej? ;)
Już dawno nie spotkałam tego typu spotkania bezpłatnie. Jestes Moniczko rodzynkiem. Podziwiam Cię i cenię!
Dzisiaj med. naturalna często ceni się wyżej niż akademicka, czyli chorować i uczyć się mogą tylko majętni.
Tak naprawdę moim zdaniem, wiedza to siła do lepszego życia, i nie mam na mysli dawanie jej za darmo, bo wtedy jest przez wielu nie ceniona, lecz nie rozumiem dlaczego tego typu kursy, spotkania, itp. często są bardzo drogie.
Chciałabym być na tym spotkaniu, głównie dlatego, że tematy które sugerujesz są warte tego, by je zgłębiać i przede wszystkim, że prowadzić będzie taka wspaniała i kompetentna osoba.
Powodzenia Moniczko!
Julita hehe ;) Obawiam się, że mój chiński jest nadal niewystarczający na odbycie tourne, ale pracuję nad tym, pracuję ;)))
Krysia zawstydzasz mnie :) Dziękuję bardzo za te ciepłe słowa, rozgrzewają bardziej niż wiosenne słońce :)))
Co do medycyny naturalnej to w Stanach jest przynajmniej kilka ośrodków zajmujących się tym na poważnie, choć faktycznie ceny często z kosmosu. Natomiast w Polsce nawet z możliwościami jest kiepsko. Jakiś rok temu wybrałam się na Targi Medycyny Naturalnej szumnie zapowiadane w telewizji i prasie. Nie dość, że wejście kosztowało ok 30 zł/osobę to po wejściu okazało się, że dosłownie (specjalnie przeszliśmy drugi raz wszystko, żeby to sprawdzić) co drugie stoisko była wróżka, a co trzecie Azjaci określali stan zdrowia na podstawie oczu. Jedyne stanowisko które zasługiwało na uwagę to ludzie którzy oferowali wyciskarki. Czyli zapłaciłam 30 zł, żeby zobaczyć Green Stara, którego zresztą już miałam w domu. Spory niesmak.
Ja się piszę:)
Moniczko, gdy byłam jeszcze w Polsce, zawsze uczestniczyłam w Targach Med. Natur. , wtedy jeszcze było naprawdę warto, można było posłuchać wartosciowych wykładów, skorzystać z usług polskich i zagr. tzw. uzdrowicieli i zakupy też zrobić, jesli się miało money, money. To było 11 lat temu.
Teraz bisnes jest najważniejszy, wszędzie, w Stanach chyba jeszcze bardziej.
Nie będę mogła wziąć udziału w spotkanku, ale mam nadzieję, że na blogu ukaże sie jakies ¨streszczenie¨ze spotkania – chętnie sobie poczytam:)
Szkoda, że w moim mieście nie odbywa się nic co by dotyczyło raw food itp. A do W-wy nie dojadę.
Zgadzam się Moniko. Ja też byłam na Targach Medycyny Naturalnej i niestety większość stoisk było z wróżkami, było kilka stoisk z kamieniami i metalami, natomiast związanych ze zdrową zywnością dosłownie garstka.
Krysia w tych Targach wkurza mnie oprócz tego, że są dość jałowe połączenie właśnie wróżbiarstwa ze zdrowym odżywianiem i medycyną naturalną. Jeżeli ktoś nie ma pojęcia jak niesłychanie wartościowa, skuteczna, ale też oparta na badaniach naukowych dziedzina to jest wiąże zdrowe odżywianie z jakimiś (delikatnie mówiąc) irracjonalnymi działaniami. To bardzo pogłębia negatywny odbiór tematów związanych z naturalnym odżywianiem i leczeniem. Już sklepy sieciowe (przyznaję to z naprawdę ciężkim sercem) poprzez kampanie reklamowe lepiej pokazują zasadność zdrowego odżywiania (chociaż oczywiście sporo rzeczy przez nich promowanych to ekologiczne śmieciowe jedzenie i do tego nieadekwatnie drogie). Ale co by nie mówić kształtują przynajmniej pozytywny wizerunek.
Karolina usprawiedliwiam Twoją nieobecność ;) Chcę nagrać spotkanie – później będzie ono dostępne w Newsletterze w odcinkach albo jako całość do pobrania, jeszcze nie wiem ;)
Zuza jeśli spotkanie w Warszawie spotka się z ciepłym przyjęciem planuję cykl spotkań, kto wie, może w innych miastach też ;)
Będę :) Już się cieszę na samą myśl! :)
Super Ewelina :) Do zobaczenia :)
Pomysł na spotkanie jest naprawdę super, szkoda tylko, że akurat w ten weekend mam zajęcia, więc przed 15 nie dojadę. :( Ale gdy tylko sprawozdanie pojawi się na blogu, to z przyjemnością je przeczytam lub odsłucham. :)
Cześć Kasia :) Kurcze szkoda, ale myślę, że przy sprzyjających wiatrach będą kolejne spotkania :))
Pozdrawiam,
Monika
jeżeli jestem gruba i chora ale wierzę w moc raw food to też mogę przyjść czy to spotkanie wyłącznie dla praktykujących?
Hania to jest spotkanie dla wszystkich. Szczególnie dla osób początkujących bo w ciągu tych 3 godzin mojego „wykładu” i 1 godziny dyskusji, będę omawiała głównie podstawy Raw food i równowagi kwasowo-zasadowej. A reszta tematów, z racji ograniczonego czasu, będzie jedynie pobieżnie przedstawiona (szczegółowo będzie o nich na następnych warsztatach). Tak więc będę na Ciebie czekała :))
pozdrawiam,
Monika
Cześć Monika. Ja też dopisuję się na listę uczestników spotkania. Z dużą ciekawością posłucham Twojego wykładu, bo na razie czuję, że błądzę trochę we mgle w moich próbach z Raw Food. Do zobaczenia:-)
Monisiu! Pozdrawiam serdecznie z Bydgoszczy. Jestem wdzięczna że stworzyłaś tę wspaniałą stronę i za zaproszenie na zlot 14 go w Warszawie. Na głowie stanę a będę!
Cześć dziewczyny! :)
Mariola będę mówiła o swoich doświadczeniach z Raw food, a ponieważ uważam, że popełniłam sporo głupot na początku hehe :) to myślę, że może to być pomocne dla innych, żeby tego uniknęli. Do zobaczenia :)
Cześć Monia :) Yay, dziękuję za ciepłe słowa i pozdrowienia aż z Bydgoszczy! :)) Jeśli chodzi o spotkanie to będą to raczej warsztaty połączone z małą degustacją hihi, nie nazwałabym tego zlotem :)) Dziękuję bardzo, że będziesz :) Ty też obchodzisz imieniny 4.05? Jeśli tak, będzie czekał na Ciebie specjalnie imieninowy, pyszny kawałek (nie mogę powiedzieć czego, bo to niespodzianka :)))
Pozdrawiam,
Monika