Hau! Hau! To ja, pies Rudy. Życzę Wam szampańskiej, wystrzałowej zabawy, ale bez petard (bo dla nas, zwierząt, to słabe party). A w Nowym Roku, żadnych nudnych postanowień, za to:
P.S. Z jakiegoś powodu Monika ma żółte włosy, a Michał wygląda jak pszczoła. Nie wiem co tu się będzie działo po wypiciu zielonego soku. Może ktoś z bardziej ustabilizowaną sferą psychiczną chciałby mnie adoptować? Jestem spokojnym pieskiem, uwielbiam surowe marchewki, ogórki, kapustę pekińską i brokuły. Że co? Psy jedzą inne rzeczy? Jak to?! W takim razie tu zostaję!
Hau, hau! ;))